Jak tworzyć lepsze treści na LinkedIn? Algorytm treści LinkedIn ma dwa zadania. Ma promować interesujące Twoją sieć kontaktów treści i zwiększać zaangażowanie na platformie. Algorytm treści jest prawie taki sam dla stron firmowych jak i dla profili osobistych.
Treści ze stron firmowych oceniane są jednak w mniejszej ilości kategorii, przez co nadal osoby prywatne, pracownicze i przedsiębiorcze zgarniają nawet ośmiokrotnie lepsze zasięgi na LinkedIn. No to jak tworzyć lepsze treści na LinkedIn? Oto lista protipów!
Protip 1: Link nigdy w pierwszym komentarzu
Wrzucanie linków w pierwszym komentarzu, żeby „zwiększyć zasięg” jest złem i szkodzi Twojej obecności na LinkedIn. Linki zamieszczamy, aby przekierować na stronę www. Umieszczając link w pierwszym komentarzu, obniżamy znacząco współczynnik CTR, czyli brzydko mówiąc – liczbę przeklików na stronę. Dlaczego? Bo komentarze sortowane są od najpopularniejszych.
Co znaczy, że trzeba przez nie się przekopać, aby znaleźć link. Jeśli nawet posortujemy po najnowszych, wtedy link ląduje na końcu i też trzeba się do niego dostać. Im więcej czynności, tym mniejsza szansa, że ktoś przejdzie. Zasięg posta oznacza tylko, że ktoś go zobaczył w feedzie, ale nie że się z nim zapoznał. Więc w przypadku linków nie jest to też metryka, która jest dla nas miarodajna.
Protip 2: Zadbaj o Social Selling Index
Według LinkedIn i niektórych ekspertów (chociaż nie znalazłem potwierdzenia tej informacji) wskaźnik SSI (powyżej 60 punktów zwiększa organiczny zasięg naszych publikacji oraz kategorię, którą nada nam LinkedIn przy publikowaniu treści.
Protip 3: Nie cała sieć kontaktów widzi treści
W zależności od oznaczenia naszej treści jako spam, treść niskiej jakości lub jako treść czysta odpowiedni procent osób zobaczy tę treść w kolejnej fazie. Im niższe oflagowanie, tym mniej. Dlatego staraj się postować o konkretnych godzinach.
Protip 4: Twój wpływ ma znaczenie
LinkedIn dystrybuuje posty zgodnie z kategoriami impactowymi, które oceniane są między innymi przez relacje osobiste. To one decydują kto w pierwszej kolejności post zobaczy (Creators Impact). Kiedy ktoś polubi Twojego posta lub go skomentuje, zaczyna działać także na swoją sieć kontaktów (Viewers Impact & Downstream Impact) Twój post trafia do kolejnych osób spoza sieci. Wpływa to także na późniejszą ocenę postów przez algorytm.
Protip 5: Każdy post oceniany jest indywidualnie.
Nie musisz więc przejmować się, że za dużo postujesz, jako że każdy post oceniany jest przez algorytm oddzielnie i nie będą się kanibalizować. Jednak liczba negatywnych interakcji – zgłaszania czy ukrywania ukrywania Twoich treści, może spowodować, że z automatu nałożony zostanie na Ciebie filtr oceniający treści niżej. Zwłaszcza jeśli treści trafiają do tych samych osób i nie chcą ich już oglądać.
Protip 6: Komentowanie artykułu podnosi zasięgi konkretnego posta
Natomiast jego udostępnienie, spowoduje efekt odwrotny i dla naszych odbiorców będzie on mniej widoczny. Dziwne, prawda? LinkedIn ocenia nie tylko prawdopodobieństwo zaangażowania, ale także to próbuje je szacować i przewidywać potencjalne reakcje i ich efekty.
Protip 7: Nie bądź “lwem”
Im większa sieć kontaktów, z którą nie rozmawiasz regularnie i której osoby członkowskie nie wchodzą z tobą w interakcje, tym trudniej będzie ci promować treści. Algorytm penalizuje więc osoby, które są LiONami (LinkedIn Open Networkers) czy osoby całkowicie przypadkowo budujące swoją sieć kontaktów. Dlatego sieć kontaktów buduj odpowiedzialnie, z osób, które są i mogą być zainteresowane Twoimi treściami i tym co robisz. I są na to odpowiednie sposoby.
Protip 8: Zapraszaj osoby, które odwiedziły Twój profil
Ważną rzeczą w nawiązywaniu kontaktów na LinkedIn jest naturalność. Często dostaję pytania o to, jak uprawiać networking na LinkedIn, tak żeby nie wyjść na natręta lub desperata. LinkedIn podaje nam informacje o osobach, które wyświetliły nasz profil. Wyświetliły i co dalej? Większość z nas utyka w martwym punkcie i zastanawia się co z tą informacją zrobić. Polecam sprawdzać, kto odwiedzał nasz profil (choćby raz dziennie) i zapraszać do naszej sieci najbardziej interesujące kontakty.
Protip 9: Zapraszaj osoby, które reagują na Twoje treści
Innym sposobem na powiększenie bazy kontaktów jest zapraszanie kontaktów 2. stopnia, które polubiły, skomentowały bądź udostępniły nasze treści na LinkedIn. Wystarczy, że klikniesz w liczbę polubień pod swoim postem i zobaczysz całą listę osób, które zainteresowały się konkretną treścią. W ramach budowania sieci zawodowej i relacji z nią, osobom, które polubiły treść możesz podrzucać w wiadomościach czy w zaproszeniu do kontaktu, także inne swoje publikacje w podobnym temacie.
Protip 10: Zawsze wysyłaj spersonalizowane zaproszenia do kontaktów
A potem podziękuj za przyjęcie zaproszenia i staraj się chwile porozmawiać z nową osobą w Twojej sieci. Dzięki temu dostaniesz punkty do zbudowanych relacji Jeśli chcesz budować i podtrzymywać relacje, dobrym sposobem jest komentowanie i polecanie publikacji innych członków Twojej sieci. Możesz pokusić się o stworzenie własnej grupy, w której – wokół tematu przewodniego – skupią się klienci lub potencjalni klienci. Jako administrator grupy będziesz mógł obejrzeć profile jej członków i dokładniej ich poznać.
Protip 10: Używaj hashtagów
Ale tylko tych, które są związane z tematem twoich publikacji. Dzięki temu masz większą szansę, że twoje treści zobaczą użytkownicy spoza sieci kontaktów, zainteresowani konkretnym zagadnieniem oraz że algorytm treści LinkedIn powiąże twoją publikację z konkretnym tematem.
Protip 11: Dbaj o profil
Algorytm LinkedIn ocenia co jest ważne dla Twojej sieci kontaktów. Jak to robi? Automatycznie sprawdza profile i zawarte w nich słowa klucze. Jeśli chcesz otrzymywać treści, które są dla Ciebie istotne, uzupełnij swój profil. Jeśli chcesz dotrzeć do swoich odbiorców zadbaj, aby na Waszych profilach (także na company page) pojawiały się wspólne słowa klucze.
Protip 12: Promuj istotne treści
LinkedIn udostępnia całą sekcję Twojego profilu na promocję Twojego contentu – wykorzystaj tę opcję. Możesz umieszczać na nim linki, prezentacje i zachęcać odwiedzające profil osoby do klikania w konkretne treści. Możesz też zainwestować w promocję swoich postów jeśli chcesz dotrzeć do odpowiednich osób
Protip 13: Polecaj
Gdy polecasz, komentujesz lub udostępniasz posty, dajesz znać, że takie treści stanowią dla Ciebie wartość. LinkedIn będzie proponował Ci więcej podobnych postów z tego profilu lub w takim formacie.
Protip 14: Zadawaj pytania
LinkedIn bardzo pozytywnie ocenia inspirujące do wymiany zdań posty. Zadawaj więc pytania i proś swoich odbiorców o feedback. Dodatkowo możesz zachęcać swoich pracowników do tego, aby do swoich postów dodawali firmowy hashtag, wpisywali na profilu twoją firmę i brali udział w dyskusjach.
Protip 15: Taguj inne osoby
W poście możesz otagować innych użytkowników LinkedIn i zachęcić ich do wymiany zdań czy pozostawienia opinii. Co za dużo to niezdrowo. Pamiętaj, żeby nie przesadzić z ilością otagowanych w poście osób.
Protip 16: Postuj o właściwej godzinie
Znając naszą grupę docelową jesteśmy też w stanie dobrać odpowiednie godziny publikacji. Jak często postować? Minimalna liczba postów na naszym profilu to 2 tygodniowo, a optymalna to 5. Zasada powinna być prosta – piszemy wtedy, kiedy mamy coś ciekawego i wartościowego do powiedzenia.
Protip 17: Dywersyfikacja typu treści
Nie skupiaj się tylko na jednym typie treści. Staraj się naprzemiennie wrzucać dokumenty, obrazki, wideo czy zdjęcia z tekstem i postować regularnie. Trafisz dzięki temu do większej ilości osób ze swojej sieci kontaktów.
Protip 18: Interakcje są równoważne
„Serduszko” nie waży więcej od kciuka w górę. Zasadniczo wyższość serduszka nad zwykłym poleceniem nie została nigdy potwierdzona przez LinkedIn, ani nie została odnotowana w dokumentacji technicznej opisującej działanie algorytmu treści.
Protip 19: Przyciągaj uwagę
W swoich publikacjach stosuj tzw. eye-catchery. Mogą nimi być emoji’s w twoich postach, które możesz stosować także jako dividery poszczególnych akapitów; jaskrawa obwoluta przy zdjęciu profilowym albo kolorowe tło, które wyróżni Cię w feedzie; kontrastowe kolory w postach graficznych (uwagę najbardziej przyciąga czerwony, i pomarańczowy – dlatego też w takich kolorach są znaki ostrzegawcze na drodze).
Pamiętaj jednak, żeby nie przesadzać z eye-catcherami. Im będzie ich więcej, tym większa szansa, że zamiast przyciągnąć uwagę odbiorcy, rozproszysz ją.
Protip 20: Używaj odpowiednich formatów publikacji
Formatami, które najbardziej skupiają uwagę użytkowników LinkedIn i sprawiają, że spędzają więcej czasu niż przy innych publikacjach są kilkunastostronicowe prezentacje PDF, wideo czy infografiki.
Protip 21: Długość ma znaczenie
Według danych i statystyk LinkedIn posty, które angażują użytkowników najbardziej to te, które zbliżają się do limitu 1300 znaków. Z kolei jeśli chodzi o artykuły, nie powinny być one krótsze niż 8000 znaków. Pamiętaj jednak, żeby nie „lać wody” i skupić się na merytoryce w swoim wpisie. Nie ma nic gorszego niż post o niczym. Zadbaj także o przejrzystość i łatwość czytania Twojego tekstu. Musisz pamiętać, że znaczenie ma także długość komentarza zamieszczanego pod Twoją publikacją lub artykułem. Im dłuższy, i więcej czasu zajęło komuś jego napisanie, tym algorytm będzie patrzył przychylniej.
Protip 22: LinkedIn to nie serwis randkowy
LinkedIn naprawdę umie rozpoznawać niektóre słowa. Każda interakcja jest interakcją zawodową. Jeśli zapraszasz kogoś na randkę albo proponujesz seks (takie rzeczy się zdarzają), powiem szczerze, nawet nie jest mi przykro za Twój niski rating profilu i zasięg treści. Wykorzystywanie swojej pozycji zawodowej do takich rzeczy to, po prostu, molesotowanie seksualne.
Protip 23: Nie wymuszaj komentarzy
LinkedIn nauczył się rozpoznawać komentarze, które są identyczne. Dlatego jeśli algorytm zauważy, że masz pod postem dwadzieścia komentarzy o treści „chcę” utnie zasięgi takie posta. Dużo lepiej założyć jest landing page lub jeśli koniecznie zależy nam na zasięgach, wrzucić np. e-booka, jako dokument, który można pobrać, udostępnić i skomentować z poziomu LinkedIn.
Protip 24: Tagowanie wielu ekspertów i ekspertek
Komentarze są ważne i można je „wymusić” tagując odpowiednie osoby. Jeśli tagujesz konkretnych użytkowników w poście i nie odpowiedzą one komentarzem, algorytm treści to zauważy i ukarze Cię niższymi zasięgami. Nie staraj się, więc wykorzystywać tego na siłę i prosić o odpowiedzi ludzi, których nie znasz. Nie wymuszaj także w ten sposób wypowiedzi od osób, które nie wchodzą często w interakcję. Może być też tak, że temat nie jest w ogóle, uwaga, piękne słówko, relewantny z ich zainteresowaniami. Kiedy nie jest to konieczne (np. nie przedstawiasz line-upu konferencji), nie taguj więcej niż 3-4 osoby w swoim poście.
Protip 25: LinkedIn rozpoznaje ruch z jednego źródła
Penalizowane mogą być więc też wpisy osób, które pozyskują np. wpisy z czatów grupowych, mających na celu wzajemne propomowanie treści. Dodatkowo, wysyłanie prośby o polecenie treści i zaserduszkowanie jej to naprawdę spamerska metoda, zwłaszcza jeśli nie znasz dobrze odbiorcy swojej wiadomości.
Algorytm LinkedIn wie, jakie treści chce wyświetlać innym
LinkedIn jasno określa, jakie treści chcą wyświetlać. Jest to przede wszystkim profesjonalna sieć, dlatego staraj się też być profesjonalny. Odpowiedź na pytanie jak tworzyć lepsze treści na LinkedIn jest jedna. Żeby algorytm LinkedIn patrzył na twoje treści przychylnym okiem, angażuj jak tylko możesz. Pytaj, proś o porady czy rekomendacje, bierz przykład z innych. Kiedy publikujesz, możesz otagować konkretne osoby, które są zainteresowane tematem.
Poproś je o wyrażenie swojej opinii (nie muszą być to tylko i wyłącznie kontakty pierwszego stopnia). Używaj także hasztagów, które są związane z tematem twoich publikacji. Dzięki temu masz większą szansę, że twoje treści zobaczą użytkownicy spoza sieci kontaktów, zainteresowani konkretnym zagadnieniem. Jeśli Twoja treść zdobywa komentarze – odpowiadaj na nie, zadawaj dodatkowe pytania, angażuj, zachęcaj do dyskusji.