Powody rozstania z pracodawcą bywają różne, ale jeśli brak satysfakcji zawodowej odbija się na twoim życiu prywatnym to wyraźny znak, żeby coś zmienić w życiu, zrezygnować z pracy i iść naprzód.
Chociaż wynagrodzenia w Polsce wciąż rośną to według badania serwisu GoWork.pl, przeprowadzonego dwa lata temu, niezadowolenie z zarobków jest jednym z głównych powodów, dla których rezygnujemy z pracy. Niskie zarobki stanowią powód do odejścia aż dla 41,4 proc. badanych. 17,4 proc. pracowników stwierdziło, że odchodzą z pracy, gdy czują się niedoceniani. Niewiele rzeczy tak negatywnie wpływa na morale pracowników, jak brak uznania. Jako inne powody respondenci podawali także brak dobrego kontaktu z zespołem czy przełożonym oraz „nieelastyczne” godziny pracy.
W tej chwili możesz rozważać odejście pracy z jednego z tych powodów albo chcieć założyć własną firmę. Niezależnie jaka jest twoja motywacja, musisz dokładnie przemyśleć swoją decyzję. Nawet jeśli w tej chwili jesteś niezadowolony, zły i czujesz, że jeśli nie podejmiesz zdecydowanego kroku teraz, eksplodujesz – uwierz, doskonale cię rozumiem.
Wiem jednak, że pośpiech jest złym doradcą. Zanim zdecydujesz, że odejście z firmy wpłynie korzystnie na ciebie i przyśpieszy twoją karierę, weź kilka głębokich wdechów.
Plusy i minusy Twojej pracy
Abyś był stuprocentowo pewny, że podejmujesz dobrą decyzję stwórz listę „plusów” i „minusów” swojej obecnej pracy i stanowiska. Pomoże ci to nie tylko dobrze uargumentować swoją decyzję przełożonym, ale także wyciągniesz lekcję na przyszłość. Będziesz dokładnie wiedzieć, co cię nie interesuje, co sprawia trudności i co jest punktem zapalnym do odejścia.
Zaplecze finansowe
Jeśli żyjesz od pierwszego do pierwszego, może być ci trudno, tak od razu rzucić pracę. Powinieneś mieć zabezpieczone chociaż 3 miesiące życia. Dzięki temu będziesz czuć się dużo bezpieczniej przy poszukiwaniu nowego źródła dochodu. Możesz też zrezygnować z pracy w momencie, kiedy masz już na oku nową firmę. Warto wtedy jednak upewnić się, że nowy pracodawca zaczeka na ciebie tyle ile trzeba, a z obecnym wynegocjować odpowiednie warunki odejścia.
Bądź przygotowany
Ostatnią rzeczą, której chcesz są nagłe zwroty akcji. Jeśli podpisywałeś klauzule poufności lub zakazy konkurencji, może się okazać, że prawnie nie masz możliwości podjęcia pracy w firmie, do której myślałaś, że zmierzasz. Sprawdź więc dokładnie swoją umowę i jeśli zawiera takie klauzule, bądź przygotowany do negocjacji lub konsultacji z prawnikiem.
Powiadom o swoich planach dużo wcześniej
W zależności od umowy twój okres wypowiedzenia to od 2 tygodni do 6 miesięcy. Warto jednak, żebyś powiadomił o planach odejścia wcześniej. Pozwoli to twojej firmie przygotować się gładko do wszystkich możliwych, spowodowanych twoim odejściem, zmian. Postąpisz też elegancko, nie rzucając papierami, a dając przełożonym znać z wyprzedzeniem.
Na początku powiadom bezpośredniego przełożonego
Pracownicy, którzy mają bliskie więzi z przełożonymi, powinni ich poinformować najpierw, o tym że chcą odejść, jeszcze przed formalnym złożeniem wypowiedzenia. Po pierwsze, warto dbać o relacje, po drugie nie fair jest, kiedy nasz przełożony o naszym odejściu dowie się z maila z działu HR.
Bądź stanowczy, ale nie krytykuj
Kiedy rezygnujesz z pracy, prawdopodobnie łapiesz lepszą zawodową okazję. To nie jest wcale takie trudne do wyjaśnienia swojemu szefowi. Co innego jeśli z pracy rezygnujesz, dlatego że po prostu jesteś niezadowolony. Warto o tym porozmawiać z bezpośrednim przełożonym. Po pierwsze może wypracujecie jakieś rozwiązanie. A nawet jeśli klamka zapadła, unikaj krytykowania całej firmy i struktury. Skup się na tym co czujesz, co sprawia ci trudność w odnalezieniu się w danym miejscu pracy.
Jakie masz powody?
Pamiętasz, jak w pierwszym punkcie radziłem, żebyś opracował plusy i minusy swojego stanowiska i firmy? W czasie rozmowy z przełożonymi możesz ich użyć. Jeśli np. powodem jest uderzenie w szklany sufit i niemożliwość awansu, da to też cenne wskazówki twojemu szefowi, co należy zmienić w strukturze przed tym zanim zatrudni kolejną osobę.
Zacznij od miłych rzeczy
W trakcie spotkania, na którym przedstawiasz powody, dla których odchodzisz i negocjujesz warunku, warto zbudować pierwsze zdania na zasadzie: zaleta – wada – zaleta. Złożenie wypowiedzenie dla nikogo nie jest miłe, warto sytuacji nie zaogniać, tylko ją łagodzić.
Nie pal mostów
Nawet jeśli jesteś bardzo niezadowolony i wkurzony sytuacją zawodową, lepiej opisać ją jak przy rozstaniu z niechcianym obiektem romantycznego i chwilowego zainteresowania, mówiąc „nie chodzi o ciebie, chodzi o mnie”. Nigdy nie wiesz z kim zdarzy Ci się pracować w przyszłości i lepiej rozstać się w jak najlepszej atmosferze dla obu stron.
Nie obijaj się
Nawet jeśli pracodawca nie skróci ci okresu wypowiedzenia, pracuj jak nigdy dotąd. Niech zapamiętają cię jako pracownika, którego nie powinni stracić czy dać odejść.
Odpocznij
Kiedy nadejdzie już czas pożegnania, pamiętaj o mailu z podziękowaniami, możesz upiec ciasto czy przygotować ręcznie robione drobne upominki. Tak jak wiesz, o swój wizerunek warto dbać. Odpocznij też przed kolejną pracą. Nie polecam przechodzić z dnia na dzień do kolejnej firmy, bo na nowym stanowisku nie będziesz mieć wolnej głowy i świeżego spojrzenia.